Dziś zupełnie wyjątkowe spotkanie. Pani Wanda Szajowska urodziła się we Lwowie w lutym 1911 r. Jest najstarszą mieszkanką Krakowa i Małopolski. Pytana o przepis na długowieczność opowiada o dancingach i walcu bostońskim…
AKTUALIZACJA:
©Fot. Stanisław Malik
Pani Wanda Szajowska urodziła we Lwowie w lutym 1911 r. Po wojnie przeprowadziła się do Krakowa i tu skończyła studia – historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Prezydent Andrzej Duda na powitanie wręczył pani Wandzie bukiet biało-czerwonych kwiatów i kilka upominków, m.in. apaszkę i broszkę. – Później prezydent słuchał, jak Pani Wanda pięknie gra na swoim lwowskim fortepianie. Następnie przez ponad godzinę słuchał opowieści Pani Wandy, jak się żyło we Lwowie z dwoma wojnami światowymi włącznie i rzecz jasna w Krakowie od 1945 roku – opowiada Maciej Krzyżanowski, krakowski adwokat, który Panią Wandę poznał w listopadzie podczas odwiedzania mieszkańców przed wyborami do Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec.
– Postanowiłem, że najlepszym prezentem dla Pani Wandy w 100-lecie odzyskania Niepodległości będą odwiedziny prezydenta RP Andrzeja Dudy. Pani Wanda mówiła, że nie miała okazji spotkać z marszałkiem Józefem Piłsudskim, prezydentem Ignacym Mościckim, ale była szczęśliwa, że spotkała się z obecnym prezydentem – dodaje Maciej Krzyżanowski.