Galeria Najstarszych Polaków ur. w 1912
************************************************************************************************
Klaudia Piłat, 106
Goździelin (gm. Bodzechów), Świętokrzyskie
Klaudia Piłat urodziła się jako Klaudia Pawlik, córka Józefa i Marianny Pawlik zd. Kicińska, 3 stycznia 1912 roku w mieście Utica, hrabstwo Oneida, stan New York, w USA. Rodzice pani Klaudii przybyli do Stanów Zjednoczonych w 1909 roku. Rodzina spędziła tam 5 lat. W roku 1914, tuż przed wybuchem I wojny światowej, wrócili statkiem do Polski z dwiema córkami Genowefą (ur. w roku 1909) Klaudią. W Polsce zamieszkali u teściów w Jaroszówce koło Sandomierza. W roku 1915 (25 września) urodziła się w Jaroszówce ich najmłodsza córka Helena, która mieszka w Szczecinie z synem i z synową, we wrześniu 2017 roku skończyła 102 lata. W 1938 roku, rodzina przeniosła się w rejon Bodzechowa a w 1948 zbudowali dom w Goździelinie.
Jest to rodzina długowieczna. Matka pani Klaudii, Marianna Pawlik, zmarła w 1982 roku w wieku 99 lat, ojciec Józef Pawlik zmarł w roku 1985 w wieku 104 lat! W wieku 106 lat, Babcia Klaudia wymaga obecności rodziny, ponieważ jej sprawność fizyczna pogorszyła się, więc podróżuje – zimę spędza w Szczecinie u córki Krystyny z mężem, wnuczki Elżbiety z mężem, prawnuczki Magdaleny Klaudii z praprawnuczką Patrycją i prawnukiem Maciejem. Niedaleko od Szczecina mieszka drugi ukochany wnuk. Lato natomiast spędza w swoim domu w Goździelinie. Mimo, iż porusza z trudem jest samodzielna. Lubi spotkania rodzinne i ze znajomymi – śpiewa, recytuje modlitwy jak i teksty ze swojej młodości. Lubi chwalić się swoją pamięcią. Sprawnie liczy w pamięci – 8-letnia praprawnuczka zadaje Babci matematyczne zadania, które Babcia sprawnie rozwiązuje [piąte pokolenie kobiet po linii Babci : I – Babcia Klaudia, II – córka Krystyna, III – wnuczka Elżbieta , IV – prawnuczka Magdalena, V – praprawnuczka Patrycja]
Obecnie, Klaudia Piłat jest czwartą najstarszą mieszkanką Województwa Świętokrzyskiego.


Klaudia Piłat w wieku 106 lat, z najbliższymi.

Historyczne fotografie: Rodzice pani Klaudii (Marianna i Józef Pawlikowie) – z lewej; Pani Klaudia z mężem i dziećmi – po prawej
Relacja i wszystkie fotografie dzięki uprzejmości pana Bronisława Madajczaka, wnuka.
************************************************************************************************
Anna Wangelewska, 106
Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
Anna Wangelewska zd Bohadanowicz urodziła się 14 stycznia 1912 roku w Dryświatach, miejscowości położonej obecnie na terenie Białorusi, blisko granicy z Litwą, nad największym litewskim jeziorem o tej samej nazwie, nad którym dzisiaj stoi – symbol czasów – elektrownia atomowa. Miała sześcioro rodzeństwa – pięć sióstr i brata. Jej rodzice, Jan i Małgorzata, mieli 12-hektarowe gospodarstwo. Ojciec wcześniej był zarządcą w pobliskim majątku, a przez kilka lat był też wójtem w Dryświatach. Rodzice zmarli, gdy Hania była zaledwie siedmioletnią dziewczynką. Wraz z Zofią i Franciszką, jako najstarszymi siostrami, wzięła na siebie obowiązek utrzymania domu. Mając 17 lat, w 1929 roku, wyjechała do Warszawy. Została zatrudniona jako pomoc domowa i opiekunka do dzieci u bogatego przedsiębiorcy w Milanówku. W 1931 roku do Warszawy sprowadziła pierwszą z młodszych sióstr – Helenę, trzy lata później kolejną – Marię. W połowie lat 30. XX wieku pracowała u znanej warszawskiej lekarki, dr Przedpełskiej-Kołakowskiej, przy ul. Okólnik w Śródmieściu Warszawy, a następnie w domu rodziny Pasławskich przy ul. Hożej. Do rodzinnych Dryświatów wróciła w 1936. W domu zajęła się gospodarstwem po rodzicach. Trzy lata później, w sierpniu 1939 roku, na urlop ze stolicy przyjechała Helena. Tam zastał je wybuch II wojny światowej i agresja Armii Czerwonej. Wojna podzieliła rodzeństwo. Hanna, Helena, Magda i Janek w Dryświatach, Franciszka i Maria na terenach okupowanych przez Niemców, Zofię zabrali bolszewicy i z dziećmi wywieźli na Wschód.
Dryświaty musiała opuścić wraz z bliskimi w roku 1946 po zajęciu terenów II Rzeczypospolitej przez armię sowiecką. Początkowa mieszkała w Bartoszycach, po kilku latach wraz z mężem przeniosła się do Olsztyna. Pracowała w tutejszym oddziale NBP. Pani Anna jest miłośniczką książek i każdy dzień ma wypełniony lekturą. Ogląda także telewizję, spotyka się z rodziną.

styczeń 2012: Anna Wangelewska w wieku 100 lat. (fot. Spółdzielnia Mieszkaniowa Pojezierze, Olsztyn)

styczeń 2016: Anna Wangelewska w wieku 104 lat (fot. wyborcza.pl)
************************************************************************************************
Genowefa Olszewska, 106
************************************************************************************************
Zofia Kania, 106
Czerwińsk, Mazowieckie
Pani Zofia Kania urodziła się 26 marca 1912 roku w parafii Czerwińsk nad Wisłą. Z okazji 105. rocznicy urodzin, panią Zofię odwiedził biskup płocki Piotr Libera, który przyjechał z życzeniami i błogosławieństwem i spędził z Jubilatką ponad godzinę, modląc się z nią, śpiewając i rozmawiając o życiu. Zofia Kania całe życie spędziła w Czerwińsku, gdzie mieszka z wielopokoleniową rodziną, organizatorami lokalnego życia religijnego: Mszy Świętych pod wzniesionym przed półwiekiem krzyżem, nabożeństw majowych i Wiślanego Różańca.

(fot. Diecezja Płocka)
Marianna Czernecka
Marianna Czarnecka z domu Gruszyńska urodziła się 15 sierpnia 1912 r. w Działyniu. W wieku 17 lat wyszła za mąż za Frejmunda Wilhelma, z którym prowadzała gospodarstwo rolne o powierzchni 7 ha w miejscowości Huta Chojno i z którym miała urodziła mu 5 dzieci. W wieku 23 lat została wdową i ponownie wyszła za mąż za Józefa Czarneckiego, z którym miała jeszcze 7 dzieci. Doczekała się 28 wnucząt, 48 prawnucząt, 13 praprawnucząt i 6 prapraprawnucząt.
************************************************************************************************
Marta Psiuk, 108
Iłowa, Lubuskie
Urodziła się w 1912 roku, przeżyła dwie wojny światowe. Była naocznym świadkiem odzyskania przez Polskę Niepodległości. Dziś wspólnie z rodziną świętuje stulecie Wolności. Najstarsza mieszkanka naszej gminy – Pani Marta Psiuk skończyła 106 lat.
10 października 2018 r. Burmistrz Iłowej Paweł Lichtański wraz z kierownikiem Ośrodka Pomocy Społecznej Elżbietą Kinal oraz pracownikiem socjalnym OPS Małgorzatą Groszek mieli zaszczyt gościć u Pani Marty Psiuk, 106-letniej najstarszej mieszkanki naszej Gminy.
Pani Marta Psiuk jest przykładem na to, że w jesieni życia można żyć godnie i być kochaną. Z relacji Pani Jolanty – wnuczki, dowiadujemy się, że babcia, w pełni swoich sił, była osobą pogodną, uśmiechniętą i życzliwą, chętnie pomagała innym.
Obecnie Pani Marta po trudach życiowej drogi żyje spokojnie, odpoczywa, ale także podróżuje do córki mieszkającej poza granicami kraju.
Wizyta u najstarszej mieszkanki gminy była prawdziwym zaszczytem oraz potwierdzeniem, że w ludziach starszych tkwią nasze korzenie. Pani Marcie życzymy dalszych pięknych lat życia w spokoju i otoczeniu kochającej rodziny.
